Tag Archives: „Przekłady z zieleni”

Dzień Kota

Zanim zapłoną nasze biblioteki   Dzień Kota Kazimierz Mikulski Świat zachodni staje się coraz bardziej zeświecczony. Nawet w katolickiej Polsce ludzie, na wzór zachodni, obchodzą –pomijając parę świąt kościelnych— już tylko urodziny, zupełnie zapominając o imieninach, czyli o dniu ich … Więcej Więcej

Posted in notki o literaturze i literatach, wiersze | Tagged , , , , | Leave a comment

W 15 minut dookoła mózgu

Zanim zapłoną nasze biblioteki (Z serii „Popularyzacja nauki”; poprzedni Prawdziwa (?) twarz Galilejczyka )   WIOSENNY LAS Powietrze jest tak rześkie że zdaje się dźwięczeć krystaliczna przestrzeń dla okrągłych dźwięków stoję w zieleniejącym lesie jak w zaczarowanej kuli niedostępna troskom … Więcej Więcej

Posted in artykuł, Codziennik, wiersze | Tagged , , , , , , , , , | Leave a comment

Przekłady z zieleni

Zanim zapłoną nasze biblioteki   SAMOTNOŚĆ Jest tak cicho, że słyszę płacz roślin i zapomniane wspomnienia, błąkające się pośród zapachu jaśminów i piwonii.   * * * bladoróżowe kwiaty obsiadły gałązki jabłoni można i tak postrzegać oszronione drzewo   W … Więcej Więcej

Posted in Codziennik, wiersze | Tagged , , , , , , | Leave a comment

Czas

GRUDNIOWY PORANEK Z mgły nieoczekiwanie wyłaniają się oszronione drzewa i krzewy. Biali kurierzy czyjeś obecności, niosący mgliste listy z tajemnymi pieczęciami. W nieruchomych szatach, białych, misternych koronkach; w wykrochmalonych, sztywnych krezach, w których chronią miękkie, czujnie wyciągnięte szyje. Cisza głęboko … Więcej Więcej

Posted in wiersze | Tagged , , , , , , | Leave a comment

Wiersze na Wielki Post i Wielkanoc

ZAWILEC W pół drogi między człowiekiem a Tajemnicą stoją drzewa u ich korzeni rosnę rodzę się i umieram wczesną wiosną nie jest mi dane zaznać barw które są w mojej bieli w remizie strażackiej przygotowania do Rezurekcji wsączają się utajoną … Więcej Więcej

Posted in wiersze | Tagged , , , , , , | 2 komentarze