Zanim zapłoną nasze biblioteki
Listów ciąg dalszy. Poprzednie.
Liścik od poety Tadeusza Nowaka, który swego czasu zarabiał na chleb redagując kolumnę poetycką w nieistniejącym już „Tygodniku Kulturalnym” (publikuję, bo już nikomu nie zaszkodzi : )